Nocne strachy spod łóżka czyli problemy ze snem u dzieci w różnym wieku
Zaburzenia snu u dzieci mogą źle wpływać na funkcjonowanie całej rodziny. Nocne pobudki, kłopoty z zasypianiem, koszmary, moczenie nocne czy bezsenność u dzieci wybija z rytmu snu wszystkich domowników. Dzień zaś upływa na bezustannym ziewaniu i ociąganiu się przy wychodzeniu do przedszkola lub szkoły. Jak radzić sobie z problemami ze snem u dziecka?
Roczne dzieci mają przede wszystkim problem z przechodzeniem z jednej fazy snu do drugiej. Często się więc wybudzają, płaczą. Najczęstszym powodem nocnych lęków wśród młodszych dzieci są dziwne kształty przedmiotów, których cienie odbijają się na ścianach pokoju, albo podejrzane dźwięki słyszalne niezwykle wyraźnie w uśpionym domu. Tych obaw, strachu i niepewności nie należy nigdy wyśmiewać – każdy dorosły był kiedyś dzieckiem i mógł dostrzec w wiszącym na wieszaku płaszczu dziwnego pana stojącego w kącie. Dziecięca wyobraźnia jest nieograniczona, a ciemności sprzyjają konstruowaniu w głowie niestworzonych wizji i scenariuszy. Zawsze w takich chwilach powinniśmy wysłuchać dziecięcych historii i na początek postarać się pokazać maluchowi, że pod jego łóżkiem nikt nie mieszka, na krześle wisi zwyczajna koszula, a wystająca zza szafy ręka należy do misia czy lalki. Możemy na jakiś czas pozwolić dziecku zasypiać przy zapalonej lampce, starając się jednak z czasem coraz bardziej przyciemniać światło, tak, aby oswajało się ono powoli z mrokiem i rozumiało, że wszelkie niepokojące kształty znikają w ciemnościach. Jeśli w półmroku będziemy czytali na dobranoc spokojną i pogodną bajkę albo puszczali kojącą muzykę, dziecko poczuje się bezpiecznie, a noc nie będzie mu się kojarzyła z potworami.
Nawracające koszmary
Czasem może się jednak zdarzyć, że dziecięce lęki to nie wynik bogatej wyobraźni, szkolnych stresów czy przegranej na boisku. Nawracające koszmary, z których maluch bądź początkujący uczeń budzi się z krzykiem niemal co noc, mogą być oznaką poważniejszych problemów lub jakiegoś traumatycznego przeżycia. Nie wolno nam takich sytuacji bagatelizować, i kiedy zwyczajne sposoby na uspokojenie dziecka zawodzą, stawiać na tzw. przeczekanie. W takim wypadku dobrze udać się na początek do szkolnego pedagoga albo do poradni psychologicznej, gdzie specjalista będzie mógł porozmawiać z dzieckiem i postara się dowiedzieć, czy nie było ono świadkiem czegoś, co go przeraziło, albo czy jemu samemu nie przytrafiło się coś złego. Przyczyn może być wiele, nie wszystkie muszą dotyczyć bezpośrednio naszego dziecka, ale między 3, a 10 rokiem życia jest ono szczególnie wrażliwe i czułe na wszelkie niesprawiedliwości i przykre sytuacje. Czasem z pozoru drobiazg, jakaś scena z wieczornych wiadomości, może spowodować, że będzie ono przeżywało daną sytuację przez kolejne noce.
Zaburzenia snu u dzieci w wieku przedszkolnym
Nocne lęki to problem, który dotyka wielu dzieci, często w wieku od 2,5 do 6 lat. Maluch w nocy wierci się i kręci, nie może złapać tchu, krzyczy, ale wydaje się nieświadomy swojego zachowania. Taki atak może trwać nawet kilkadziesiąt minut. Warto wprowadzić w życie dziecka rutynę wieczornej kąpieli, wyciszania się, czytania bajek.
Moczenie nocne u dzieci to także zaburzenie snu. Maluch zapadając w głęboki sen, nie czuje parcia na pęcherz. Jeśli sytuacja powtarza się nagminnie, warto zwrócić się o pomoc do lekarza. Bezdech senny oznacza zdarzenie, kiedy dziecko podczas snu przestaje oddychać. Jest to groźna sytuacja, która dotyka 3% dzieci. Bezdech senny często związany jest z przerostem migdałków, dlatego trzeba ten problem skonsultować z pediatrą. Trudności z zasypianiem u dzieci, w zależności od wieku, mogą mieć bardzo różne podłoże. Rodzice nie powinni bagatelizować tych problemów i zapewnić swojego malucha, że rozumieją jego lęki, nie lekceważą ich i pomogą mu poradzić sobie z trudnościami tak, aby czuł się bezpiecznie i komfortowo. Najważniejszą kwestią jest ustalenie przyczyny – dlaczego dziecko boi się zasnąć w ciemnym pokoju, albo często wybudza się w nocy z krzykiem.
Rady dla rodziców:
Codziennie rozmawiajmy z naszym dzieckiem o tym, co go spotkało w ciągu dnia. Dowiedzmy się, co go ucieszyło, ale także, co mogło go zmartwić, zasmucić, a może czego się boi.
Starajmy się, aby przed snem codziennie wywietrzyć dziecięcy pokój, a także wspólnie z maluchem posprzątać zabawki i odłożyć ubrania do szaf – tak, aby wnętrze było przyjazne i bezpieczne.
Szczególnie w przypadku młodszych dzieci zwróćmy uwagę na odpowiednią porę szykowania się do snu. W wyjątkowych sytuacjach maluch może zostać z nami dłużej, ale na co dzień postarajmy się, aby kładł się o tej samej porze.
Wprowadźmy codzienne rodzinne zwyczaje. Czytajmy dziecku przed snem ulubione opowieści, włączajmy wyciszającą muzykę albo bajki do słuchania.
Jeśli starsze dziecko ogląda wieczorem jakieś filmy, niech będą to pozytywne i szczęśliwe historie. Nie pozwalajmy też na granie w zbyt głośne i pobudzające gry komputerowe.
Czasami kłopoty z zaśnięciem albo złe sny mogą być spowodowane za ciężką bądź zbyt późną kolacją. Ostatni posiłek w ciągu dnia powinien być lekki i zjedzony przynajmniej 2 godziny przed udaniem się do łóżka.
Kiedy nasze dziecko gwałtownie obudzi się z koszmaru nie zostawiajmy go samego, dopóki się nie uspokoi i nie wyciszy. Podkreślmy, że cokolwiek mu się śniło, nie było prawdziwe, a teraz jest już bezpieczne z nami w domu.
Strategie pokonywania lęku
Jeśli przyjdzie taki dzień, kiedy w naszym domu „zamieszkają potwory”, warto zastosować kilka strategii, by wzmocnić poczucie bezpieczeństwa dziecka:
Strategia 1: „potworze, oswoję cię”
Tak pokazujemy dziecku, że z tymi okropnymi potworami można się zaprzyjaźnić. Tłumaczymy, że one wcale nie zjadają dzieci, a wolą marchewkę i brokuły, a kiedy je poczęstujemy np. sałatką, to na pewno zostaną naszymi przyjaciółmi. Można też pokazać, że potwory lubią jakąś konkretną rzecz, np. kolorowe kamyki, i przygotować, kilka z dzieckiem, dzięki temu maluch zawsze może mieć je w kieszeni, przy sobie i kiedy tylko pomyśli o złym potworze, będzie miał na niego sposób.
Strategia 2: „pokonanie”
Tym razem pokazujemy dziecku, że istnieją magiczne sposoby na wygonienie potwora z pokoju, np. spryskanie całego domu konkretnym zapachem, za którym nielubiany gość nie przepada, i pozostawienie buteleczki z preparatem na widocznym miejscu, by zawsze szybko można było po niego sięgnąć. Można przygotować specjalną butelkę, kolorową, magiczną, można udekorować miejsce, w którym będzie zawsze stała.
Angażując w takie czynności dzieci, dajemy im pewne poczucie kontroli nad sytuacją, dzięki czemu lęk zostaje zmniejszony.
Strategia 3: „magiczna osłona”
Szukamy rzeczy, która stanie się tzw. barierą bezpieczeństwa, np. pościeli, kocyka, pieluszki. Kiedy otulimy nią mocno malucha, żaden potwór nie będzie mógł się do niego zbliżyć. Dzięki takim rytuałom zwiększamy poczucie bezpieczeństwa u dzieci.
Strategia 4: „mam swojego obrońcę”
Prosty i skuteczny sposób, nie tylko na potwory, ale na danie dziecku poczucia bezpieczeństwa w gotowej postaci, czy to maskotki, czy innej figurki. Warto stworzyć do tego odpowiednią historię, by dziecko poczuło się naprawdę ważne, a nowy członek rodziny był wyjątkowy np. miś, który przyleciał z odległej krainy, by dzielnie bronić malucha przed potworami.